Wspomaganie rozwoju mowy
Mowa dziecka kształtuje się od momentu jego urodzin, a nawet jeszcze wcześniej. Dlatego tak ważne jest, aby zwracać uwagę na to co i w jaki sposób mówimy do dziecka.
Najważniejsze dla mowy są pierwsze cztery lata życia– wtedy kształtują się i rozwijają główne mechanizmy jej funkcjonowania. Otoczenie maluszka (rodzice, opiekunowie, rodzeństwo) powinno jak najczęściej i jak najwięcej do niego mówić (tzw. kąpiel słowna) opisując codzienne czynności, komentując co robi i co robi samo dziecko, nazywając przedmioty, osoby, uczucia. Bardzo ważne jest, by wymawiać słowa wyraźnie, z odpowiednią intonacją, unikać zdrobnień i „pieszczenia się” (dziecko powinno osłuchiwać się z poprawnym brzmieniem dźwięków mowy – ćwiczenie słuchu fonematycznego). Ważne jest również, by dziecko miało kontakt nie tylko z domownikami (zazwyczaj osobami dorosłymi), ale również rówieśnikami. Podczas takich spotkań rozwijać się będzie dojrzałość społeczna dziecka, a także jest to doskonały moment do ćwiczenia i utrwalania w praktyce zdolności komunikowania się.
Wady wymowy często są spowodowane zbyt długim ssaniem smoczka lub butelki ze smoczkiem oraz nie jedzeniu pokarmów stałych, przy których dziecko musi odgryzać kawałki pożywienia, przeżuwać i połykać (co samo w sobie należy do ćwiczeń aparatu mowy). Należy pamiętać, że dziecko któremu wyżynają się zęby powinno już obyć się w codziennych sytuacjach bez smoczka (może się on jeszcze pojawić np. przy zasypianiu, ale powinno się go wyjąć kiedy już maluch śpi).
Jednocześnie należy budować w dziecku chęć do komunikowania się, poprzez traktowanie małego człowieka jako partnera do rozmowy (jest mówiący i słuchający, potem zmiana). Nie należy wyręczać dziecka w wypowiedziach, pośpieszać go lub kończyć komunikaty za nie. Nawet najmniejsza próba komunikacji słownej powinna zostać nagrodzona (uwagą mamy lub taty). Nie znaczy to jednak, że musimy rozumieć wszystko, co nam maluch powie – gdy użyje niepoprawnej formy lub zwrotu, powtórzmy wypowiedź poprawnie (nie krytykując jednak dziecka). Pamiętać należy, że małe dziecko nie jest w stanie wymówić wszystkich głosek poprawnie (jego aparat mowy nie jest jeszcze dojrzały) i dopiero około 7 roku życia możemy tego wymagać. Złym pomysłem jest również porównywanie dziecka z jego rówieśnikami, gdyż każdy człowiek rozwija się w swoim tempie (i jeżeli mieści się to w normach rozwojowych należy uzbroić się w cierpliwość).
Czytanie książek i opowiadań wzbogaca zarówno mowę czynną, jak i bierną dziecka. Należy sprawdzić, czy zrozumiało ono sens opowiadania (zadać pytanie dotyczące treści), opisać ilustrację, narysować własny rysunek itd.
Ćwiczenie pamięci słownej dziecka następuje przez powtarzanie i naukę na pamięć rymowanek, wierszyków, piosenek – które można włączyć jako punkt codziennej zabawy.
Rozwój narządów mowy można wspomagać w czasie tzw. „gimnastyki buzi i języka” – codziennych kilkuminutowych zabaw logopedycznych, które pomogą w prawidłowym napięciu mięśni języka, warg, podniebienia miękkiego oraz ruchomości żuchwy. Dodatkowo ćwiczy się aparat oddechowy, gdyż bez poprawnego jego funkcjonowania niezaburzona mowa jest niemożliwa.
**********************************************
W PIGUŁCE
Jeżeli dziecko osiągnęło już wiek, w którym powinno wymawiać daną głoskę a nie robi tego lub niepokoi nas mowa maluszka, skonsultujmy się z logopedą. Widoczne nieprawidłowości w budowie narządów mowy (wada zgryzu, brak zębów, krótkie wędzidełko podjęzykowe, rozszczepy wargi lub podniebienia) oraz wady słuchu również powinny być skonsultowane z odpowiednim specjalistą (ortodontą, dentystą, chirurgiem, neurologiem, neurologopedą, foniatrą, laryngologiem, surdologopedą itd.).
mgr Katarzyna Adamska
(logopeda w Szkole Podstawowej Nr 163
im. Batalionu „Zośka” w Warszawie)